Kupiłam owcze runo, białe i brązowe. To będzie pierwsza próba samodzielnego oczyszczenia, wyprania i zgrzeblenia albo wyczesania wełny. A później oczywiście przędzenie ale to już nie po raz pierwszy.
Na razie runo przedstawia się tak, jeszcze przed posegregowaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz