Jeszcze nigdy nie utkałam szmaciaka - dywanika z pociętych starych ubrań. A już od kilku lat przygotowuję się do tego - nie wyrzucam i zbieram stare zużyte bawełniane podkoszulki. Ale w ostatnią niedzielę zabrałam się w końcu do ich pocięcia. Tnę je w paski o szerokości 1 - 1,5 cm. Potem wystarczy naciągnąć i dzianina zwija się w rulonik...
...zwijam i powstają szmaciane kolorowe kłębki.
Szmaciaki są świetne :)
OdpowiedzUsuńZnasz ten sposób cięcia tiszertow? http://www.blog.dizajneko.pl/2013/05/zrobtosam-sznurek-dzianinowy-czyli-jak.html
A ja do jakiś czas temu stwierdziłam, że do tkania znacznie lepiej sprawdzają się podarte tkaniny - jakies kolorowe pościele z lumpa. Można je drzeć na paski a nie ciąć co zmniejsza liczbę odcisków ;) A z koszulek lepiej się robi z kolei takie różne koszyki i pudełka na grubym szydelku :) To tak z moich własnych preferencji :)